Kredytobiorcy wszystkich walut, łączcie się!
I frankowicze, i złotówkowicze mogą mieć obawy o wysokość raty w nadchodzącym roku.
Dotychczas, pomimo świetnej passy w sądach, frankowicze byli często oceniani jako „sami sobie winni", zwłaszcza przez kredytobiorców w złotówce. Abstrahując od argumentów w obronie tych, którzy po piętnastu latach mają do oddania tyle samo, ile wzięli – tym razem jedni i drudzy mogą mieć obawy o wysokość raty w zbliżającym się nowym roku. Po raz pierwszy jednak z tych samych powodów.
Wszystko już było
Ciężko nie znaleźć zresztą podobieństw do miesięcy poprzedzających kryzys gospodarczy z 2008 r. Na niewiele zdały się komunikaty KNF o ryzyku rosnącej stopy procentowej, skoro już po drugim kwartale tego roku sektor bankowy uzyskał wynik wszech czasów: zysk z udzielonych kredytów o ponad 64 proc. wyższy niż w roku ubiegłym. Jednocześnie wypowiedzi prezesa NBP, że inflacja będzie spadać, najwyraźniej w bankach były przedstawiane częściej niż komunikaty samego regulatora. Ceny nieruchomości kolejny rok w górę? Już było. Rekordowa liczba transakcji? Też. Poziom inflacji nieadekwatny do dotychczas niskich stóp procentowych, a potem konieczność gwałtownego ich podwyższenia? Właśnie możemy ją obserwować. Wcześniej epicentrum tych problemów było jednak za oceanem, a teraz więcej pretensji będziemy mogli mieć do samych siebie.
Może zaboleć
Jak zatem owe problemy mogą wpłynąć na obie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta