Pegaz poza kontrolą
Wątpliwości dotyczące używania przez polskie służby systemu Pegasus pokazują, że musimy zredefiniować rolę służb i zakres posiadanych przez nie uprawnień – pisze były wiceszef ABW.
W artykule pt. „Kontrola nad kontrolą to nie pusty slogan" („Rzeczpospolita", 21 stycznia 2022 r.) sygnowanym przez rzecznika ministra koordynatora ds. służb specjalnych Stanisława Żaryna, autor podjął próbę krytyki wobec ujawnianych publicznie zarzutów dotyczących stosowania kontroli operacyjnej, dopuszczając się przy tym nieuprawnionego, swoistego szalbierstwa intelektualnego, polegającego na powoływaniu się na wyrażane przeze mnie na temat tej instytucji poglądy w okresie, gdy sprawowałem funkcję zastępcy szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Autor, posługując się, bez stosownego uzgodnienia, moją pozytywną oceną z 2010 r. funkcjonowania modelu kontroli operacyjnej w naszym kraju, mógł wprowadzić czytelników „Rzeczpospolitej" w błąd. Abstrahując od argumentów ad personam, zasadniczych powodów niniejszej polemiki należy upatrywać w mojej krytycznej ocenie stanu i kondycji polskich służb specjalnych A.D. 2022, w tym w szczególności instytucji kontroli operacyjnej.
Cios w system prawa
Stanisław Żaryn wyraził m.in. pogląd: „w naszym kraju, zwłaszcza po zmianach w 2016 r., mamy kontrolę o wyższych standardach niż w wielu krajach europejskich". Jakie argumenty miały przemawiać za taką tezą? Bo z całą pewnością nie należą do nich zmiany, jakie w systemie prawa przeprowadzono w 2016 r. Wtedy m.in. wprowadzono do wszystkich ustaw o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta