Nie będzie ekstradycji na Białoruś
Sąd Okręgowy w Warszawie nie wyraził w środę zgody na ekstradycję Stepana Putili prowadzącego kanał informacyjny na popularnym komunikatorze internetowym.
Na stronie białoruskiego resortu spraw zagranicznych napisano, że stronie polskiej przekazano notę z kopią wniosków o wydanie Stepana w celu pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej.
Wnioski pod adresem Ministerstwa Sprawiedliwości i Generalnej Prokuratury Polski skierował prokurator generalny Białorusi.
Stepan Putilo, autor Telegrama, należy do najpopularniejszych pod względem liczby oglądających w tej aplikacji. Jeszcze na początku sierpnia 2021 r. miał 340 tys. wejść. Po paru dniach ta liczba skoczyła do 1,2 mln, a ostatnio przebiła 2 mln obserwujących. Grono oglądających serwis Putila na Telegramie sięga jednej piątej całej populacji Białorusi.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie decydował o losach Putila. Nie zgodził się na jego ekstradycję. Powody to brak podstawy prawnej oraz sytuacja polityczno-prawna na Białorusi. Polskie MS jest związane decyzją sądu.