Ruszyła gra o komisję
Opozycja zaczęła rozmawiać o sejmowej komisji śledczej w sprawie inwigilacji. Ale jej powołanie wcale nie jest przesądzone. PiS uważa, że tak się nie stanie.
Gabinet wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego z PSL-Koalicji Polskiej to miejsce, gdzie doszło do wielu ważnych politycznie uzgodnień w ostatnich latach. To tam opozycja rozmawiała o wyborze prof. Marcina Wiącka na rzecznika praw obywatelskich, co zakończyło się sukcesem. W środę w tym właśnie gabinecie odbyło się spotkanie przedstawicieli opozycji i Pawła Kukiza. Rozmawiano o powołaniu komisji śledczej w sprawie inwigilacji. A w kuluarach Sejmu mówi się, że spotkanie zostało zorganizowane z inicjatywy ludowców i Lewicy.
Czy uda się ją stworzyć? Zdania naszych rozmówców są podzielone, a pewności nikt nie ma. Pewne jest za to raczej jedno – do głosowania w tej sprawie nie dojdzie szybko. Są politycy, którzy uznają, że to nie jest dla opozycji zbyt fortunne. – Polityczny moment na powołanie komisji jest teraz, na tym posiedzeniu Sejmu. Im później,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta