Atom wybudują też polskie firmy
Pod koniec czerwca rządy USA i Polski otrzymają raport, który pokaże m.in. koszty budowy atomu – mówią wiceprezes ds. nowych projektów w Westinghouse Joel Eacker i prezes Westinghouse Electric Polska Mirosław Kowalik.
Podpisany list intencyjny o współpracy polskich firm z amerykańskim Westinghouse Electric Company (WEC) przy budowie atomu to początek tworzenia krajowego łańcucha dostaw. Jaki może być poziom krajowego zaangażowania?
Joel Eacker: Zgodnie z naszymi przewidywaniami zakładamy, że ponad połowa wartości każdego bloku jądrowego może pochodzić od polskich dostawców. Tradycyjnie wskaźnik wykorzystania krajowych firm w budowie tego typu jednostek wynosi 50 proc. Dostrzegamy potencjał polskich firm, dlatego może on sięgnąć nawet 70 proc. Chodzi przede wszystkim o elementy konstrukcyjne, budowlane i serwis. Budowa elektrowni jądrowych ma charakter modułowy, dlatego poszukujemy firm, które posiadają takie możliwości produkcyjne i to rozwiązanie nie jest im obce.
Ile takich firm może uczestniczyć w łańcuchu dostaw?
Mirosław Kowalik: Obecnie podpisaliśmy listy o współpracy z dziesięcioma firmami z branży budowlanej, konstrukcyjnej i energetycznej. Jednak mamy zidentyfikowanych ponad 200 takich firm, z którymi prowadzimy rozmowy. Podczas spotkań z dostawcami zapoznajemy firmy z naszymi wymaganiami, oceniamy ich potencjał, systemy zarządzania jakością. Obecnie identyfikujemy ich możliwości w zakresie spełnienia standardów oraz norm technicznych oraz przedstawiamy kolejne kroki, które należy wykonać, aby zostać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta