Silny złoty to mniejsza inflacja
Pieniądze napływające z Unii do Polski resort finansów może wymieniać na wolnym rynku – wynika ze słów szefa NBP. To może być czynnik umacniający złotego i przez to przyczyniający się do osłabienia galopady cen.
Nie jest wykluczone, że NBP zaprzestanie wymiany unijnych euro na złote bezpośrednio w banku centralnym – wynika z wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego.
– To ważna deklaracja i ruch, który może mieć duży wpływ na wartość naszej waluty – komentuje Piotr Bielski, ekonomista Santander Bank Polska.
Zmiana podejścia
Średnio w miesiącu do Polski napływa netto ponad 1 mld euro z różnych unijnych funduszy, a na złote wymienia je zwykle Narodowy Bank Polski. Jeśli zaś zapowiedzi prezesa Glapińskiego się zrealizują, to resort finansów będzie każde euro „przepuszczać" przez rynek. – To duże transfery, zmieniające warunki gry. Na rynku może pojawić się dodatkowy, względnie stały popyt na złotego, przyczyniając się do jego umocnienia – analizuje Bielski.
Zmiana polityki dotyczącej wymiany środków z UE to jeden z wyrazów nowego podejścia banku centralnego do walki z inflacją. Od pewnego czasu prezes Glapiński...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta