Kieruję się własnym przekonaniem
Nie czuję się publicystą ani politykiem – mówi prof. Marcin Wiącek, rzecznik praw obywatelskich.
W lipcu minie rok, odkąd rozpoczął pan misję jako rzecznik praw obywatelskich. Czy w tym czasie zaszła jakaś zmiana w podejściu urzędu RPO do sędziów w Trybunale Konstytucyjnym i do sędziów wybranych przez nową KRS?
Od samego początku miałem jednoznaczne podejście: należy respektować standardy przedstawione w orzecznictwie trybunałów międzynarodowych – Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Te trybunały wskazują, że trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego zostało wybranych z wadą prawną. Wskazują również na konsekwencje wadliwości ukształtowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz że ta kwestia wymaga zmiany prawa. Moje stanowisko jest w tym zakresie niezmienne.
Portal Oko.Press napisał jednak, że nie zamierza pan składać wniosków o wyłączanie tych sędziów – tzw. dublerów i sędziów z neo-KRS. Wydaje się, że to zmiana.
Standardy, które wynikają z orzecznictwa trybunałów międzynarodowych, należy przedstawiać w odpowiedniej formie procesowej. Jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjny, to uznałem, że wyczerpały się możliwości formułowania wniosków o wyłączenie sędziego. Złożyliśmy – ja i mój poprzednik – blisko 30 takich wniosków w sprawach, w których RPO uczestniczy. I każdy z tych wniosków został oddalony w oparciu o taką samą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta