Ostatni polonez w polskich szkołach w Grodnie i Wołkowysku
Setki tysięcy Polaków na Białorusi nie będą miały już żadnej polskiej szkoły. Reżim Aleksandra Łukaszenki stawia na totalną rusyfikację kraju.
Tegoroczne zakończenie roku szkolnego w jedynych działających na Białorusi polskich szkołach w Grodnie i Wołkowysku jest symboliczne. Po raz ostatni uczniowie zatańczyli poloneza, po raz ostatni brzmiał tam język polski. W najbliższym czasie z tych placówek znikną nawet szyldy mówiące o „polskim języku nauczania”. Znowelizowana ustawa dotycząca oświaty i edukacji na Białorusi przewidywała, że na życzenie rodziców język polski może pozostać jako przedmiot fakultatywny. W konsekwencji władze postanowiły jednak jeszcze bardziej zaostrzyć rusyfikację placówek.
– Sześć lat temu oddaliśmy z mężem syna do polskiej szkoły i byliśmy przekonani, że otrzyma tam wykształcenie w języku polskim i że będzie codziennie się nim posługiwał nie tylko w rodzinie. I dzisiaj, podczas ostatniego dzwonka w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta