Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Finlandia da sobie radę

25 czerwca 2022 | Plus Minus | Adrian Bąk
autor zdjęcia: MAREK WISNIEWSKI / PULS BIZNESU / FORUM
źródło: Nieznane

Finowie zawsze mieli powody, żeby bać się Rosji, bo była zawsze o wiele od nich silniejsza. I ta obawa żyje w Finach do dzisiaj.Rozmowa ze Stefanem Widomskim

Jak trafił pan do Finlandii? W latach 60. to nie był popularny kierunek polskiej emigracji, zresztą fińska Polonia do dziś nie jest zbyt liczna.

Jeszcze w Polsce poznałem moją przyszłą żonę Finkę. Była tutaj na półrocznym stypendium. Gdy musiała już wracać do ojczyzny, spakowałem się razem z nią i wyjechaliśmy do Helsinek. Jak już tam wyjechałem, to zostałem. To małżeństwo po jedenastu latach się jednak rozpadło.

Te początki chyba nie były łatwe, chociażby ze względu na język?

Język wydawał mi się początkowo niemożliwy do opanowania. To była bardzo duża bariera, choć po półtora roku mówiłem już całkiem nieźle, zacząłem nawet pełnić rolę tłumacza przy różnych okazjach, choć nie były to jeszcze wymagające rzeczy. Sam kraj również był pod wieloma względami różny od Polski. Kultura krajów nordyckich jest po prostu inna, przystosowanie się do tego wymaga czasu. Byłem zdziwiony na początku, że można tak żyć.

Tak, czyli jak?

Finowie żyją bardziej skromnie, robią wokół siebie mniej szumu niż Polacy. Są skryci, trudno się z nimi zaprzyjaźnić, co dla cudzoziemca stanowi na początku sporą przeszkodę. Pamiętam jednak, że przyjeżdżając wówczas do Finlandii jako student na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, wiedziałem więcej o świecie niż moi rówieśnicy z Helsinek. Byłem bardziej świadomy, co...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12301

Wydanie: 12301

Zamów abonament