Dolar najsilniejszy od dwóch dekad
Zaostrzanie polityki przez Fed oraz obawy przed globalną recesją napędzają ucieczkę kapitału do uważanego za bezpieczne schronienie dolara. Część prognoz mówi o jeszcze sporym potencjale umocnienia amerykańskiej waluty, a jedynym sposobem na zapobieżenie temu może być porozumienie międzynarodowe.
Notowania dolara do złotego, które na początku lipca były najwyższe w historii, wróciły w okolice tamtego szczytu. We wtorek za amerykańską walutę znów płacono nawet wyraźnie powyżej 4,80 zł, o 7 proc. więcej niż na dnie ostatnio obserwowanej korekty. Choć na krajowym rynku drożeje także euro – płacono za nie 4,77 zł – to tym razem bardziej niż o słabnięciu złotego można mówić o umacnianiu się dolara.
– Globalni inwestorzy uciekają do dolara, często nie rozróżniając między walutami, które sprzedają. Choć z krajowej gospodarki napłynęło sporo niekorzystnych danych, to złoty zachowuje się lepiej chociażby od węgierskiego forinta – komentuje Piotr Popławski, ekonomista i strateg ING Banku Śląskiego.
Nowy rekord
Indeks dolara, odzwierciedlający jego wartość na tle walut głównych partnerów handlowych Ameryki, poprawił we wtorek 20-letni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta