Niebo, ziemia, wigilia
To był przebój, w Holandii wszyscy nucili „Hemel en Aarde”. „Niebo i ziemia” panny Edsilii nie porwało Europy, ale czwarte miejsce w Eurowizji wstydu nie przynosi. Działo się to ćwierć wieku temu, gdy w dolinie Hemel en Aarde dokonywała się rewolucja.
Dolinę od Holandii dzieli jakieś dziesięć tysięcy kilometrów, bo leży ona na południowym wybrzeżu Afryki. Turyści jeżdżą tam głównie, by podziwiać paradujące po uliczkach Hermanusa wieloryby. No dobrze, nawet jeśli nie po ulicach, to widać je z lądu. Od zimnego oceanu i chłodnych wiatrów znad Antarktydy Dolinę Niebo i Ziemia dzieli tylko pasmo niewielkich wzgórz. A...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
