Nie możemy liczyć na reparacje
Powinniśmy zwracać uwagę naszym niemieckim partnerom na dotychczasową bezwzględną politykę RFN w kwestii odszkodowań wojennych, na brak wyczucia polskiej krzywdy. I w ten sposób moglibyśmy szukać jakiegoś, choćby symbolicznego rozwiązania tej sprawy. Rozmowa z prof. Stanisławem Żerką, historykiem
1 września swój raport przedstawi parlamentarny zespół ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej. To my po prawie 80 latach nawet nie wiemy, jakie ponieśliśmy wtedy straty?
Te dane są znane od dawna, bo pierwsze takie opracowanie zostało przygotowane już w 1947 r. Był to raport Biura Odszkodowań Wojennych, w którym podano zarówno to, ile osób straciło życie podczas wojny i okupacji – oczywiście wyłącznie z rąk niemieckich – jak i oszacowano straty materialne. Wynika z niego, że Polska straciła 38 proc. majątku narodowego. Zapowiadany dziś raport może niektóre rzeczy uszczegółowić, natomiast pamiętajmy, że kilkadziesiąt lat po zakończeniu działań wojennych znacznie trudniej jest ocenić skalę zniszczeń, niż można to było zrobić tuż po wojnie. Sam jestem naprawdę ciekaw, jaki ten raport będzie miał poziom szczegółowości.
Czy może on nam być do czegokolwiek potrzebny?
Na pewno się przyda, jeśli chodzi o pogłębienie naszej wiedzy o okupacji niemieckiej. Ale jeśli pan pyta o materialne zadośćuczynienie za te straty ze strony Republiki Federalnej Niemiec, która poczuwa się do bycia prawną następczynią Rzeszy Niemieckiej, to przyda się na niewiele. Przecież zawsze to było dla wszystkich jasne, że te straty były ogromne. Zresztą od początku alianci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
