Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Katolicka wyprawa w nieznane

27 sierpnia 2022 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Kościół małych wspólnot, który przepowiadał przed laty ks. Joseph Ratzinger, to nie jest zaproszenie do budowania chrześcijańskiej sekty, zamkniętej na świat grupy „czystych”, w której przechowa się dawne formy. To zachęta do wyruszenia w drogę ku nowemu.

Zmiana dokonuje się na naszych oczach. Kościół wielkich liczb, w którym religijność była dziedziczona i wysysana z mlekiem matki, a instytucje kościelne były potęgą, odchodzi w przeszłość. Seminaria świecą pustkami, powoli zaczyna się proces ich łączenia (choć jeszcze całkiem niedawno w każdej, najmniejszej nawet diecezji wydawano gigantyczne pieniądze, by wybudować potężny budynek, który je pomieści); postulaty i nowicjaty zgromadzeń żeńskich opustoszały już jakiś czas temu.

Spada odsetek młodych uczęszczających na religię. W roku 2010 r. udział w lekcjach religii deklarowało 93 proc. uczniów w wieku 17–19 lat, obecnie jest to już tylko 54 proc. Jeszcze bardziej dramatyczne są wskaźniki praktyk religijnych wśród ludzi młodych. W 1992 r. – w omawianej grupie wiekowej – udział we mszy św. co najmniej raz w tygodniu deklarowało 69 proc., a w 2021 r. – 23 proc. W całości populacji jest tylko nieco lepiej. Liczba deklarujących się jako wierzący spadła z 94 do 84 proc., a jako praktykujący regularnie – z niemal 70 proc. do niespełna 42 proc. (dane z najnowszego raportu CBOS). Można oczywiście, i część przychylnych Kościołowi obserwatorów to robi, pocieszać się myślą, że u nas jest zdecydowanie lepiej niż w krajach zachodnich, że proces sekularyzacji nie dotknął nas w takim stopniu, jak choćby Irlandii. To prawda, ale proces, jaki obecnie obserwujemy, ma charakter...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12354

Wydanie: 12354

Zamów abonament