Wszystko przez tych onych
Przemysław Czarnek: „Agresja i hejt niebywały ze strony wszystkich tych potomków ubeków, dzieci resortowych, które w rozmaitych mediach są tzw. dziennikarzami”.
Jak już się całkiem nie da bronić czegoś argumentami merytorycznymi, pozostaje kneblowanie krytyków wyświechtanym, ale ciągle jeszcze działającym na najtwardszy prawicowy beton argumentem, że protestują tylko potomkowie ubeków. A ponieważ gniota autorstwa Wojciecha Roszkowskiego obronić się po prostu nie da nawet przed dużą częścią własnego elektoratu, to zrobiło się bardzo nerwowo.
Nie trzeba dodawać, że myśl Przemysława Czarnka natychmiast podchwyciły...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)