Moskwa zaciska pasa
Studenci, urzędnicy i renciści, ci, którym państwo radzieckie gwarantowało średni poziom życia, muszą teraz uważnie przyglądać się swoim wydatkom
Moskwa zaciska pasa
(K) "To dla witamin" -- Uliana Piatirowa wkłada łyżeczkę malinowych konfitur do filiżanki z herbatą. Jej mąż Nikołaj, emerytowany pułkownik, nie chodzi już do dentysty: "Jeśli nie ma się pieniędzy na mięso, po co leczyć zęby? ". Oboje nauczyli się liczyć ruble "tak jak po wojnie ojczyźnianej" w 1945 roku.
Coraz więcej ludzi z trudem radzi sobie w nowych warunkach. Kiedy temperatura spada poniżej -- 10 stopni, tłoczą się na dworcach, żeby przespać się w cieple. Ale jest też wielu "nuworyszy" rozbijających się po ulicach znakomitymi niemieckimi samochodami. Między tymi dwoma biegunami moskwianie odkrywają nie tyle nędzę, co wstyd i upokorzenie.
Pieniądz z trudem nadąża za eksplozją cen. Studenci, urzędnicy i renciści, ci, którym państwo radzieckie gwarantowało średni poziom życia, muszą teraz uważnie przyglądać się swoim wydatkom. W Moskwie półki są pełne, a kolejki znikły. Okazuje się jednak, że po kupnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta