Obawy i rzeczywistość
Prywatyzacja w porcie gdańskim
Obawy i rzeczywistość
Proces zasadniczych przemian w porcie gdańskim został zapoczątkowany w maju 1991 r. Przedsiębiorstwo państwowe o nazwie Morski Port Handlowy, monopolizujące działalność gospodarczą na terenie tego portu -- i to zarówno w infrastrukturze, jak i niemal wszystkich usługach eksploatacyjnych -- zostało przekształcone w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa pod tą samą nazwą.
Wybór takiego sposobu prywatyzacji budził wówczas sporo kontrowersji. Wydawało się, że podporządkowanie przedsiębiorstwa przepisom kodeksu handlowego zamiast -- jak wcześniej -- ustawie o przedsiębiorstwie państwowym pozwoli na większą elastyczność funkcjonowania. Obawiano się wówczas, że zastosowana ścieżka prywatyzacyjna okaże się zasadniczą przeszkodą w koniecznym rozdzieleniu wspomnianych już dwóch najważniejszych sfer działalności: utrzymania i reprodukcji infrastruktury portowej oraz biznesu eksploatacyjnego. Sceptycy uważali, że infrastruktura portowa nie nadaje się do prywatyzacji. Podejrzewali nawet, iż jedynym motywem takiego początku przekształceń było dążenie pracowników do "wyzwolenia" się od konieczności płacenia budżetowi państwa dywidendy i popiwku. Wyrażano obawy, że przekształcenia te zakończą się na opisanym tu pierwszym kroku.
Ratowanie finansów
Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta