Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z Rzymem albo i bez Rzymu

17 grudnia 2022 | Plus Minus | Tomasz P. Terlikowski
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy legitymuje wiernych w Ławie Peczerskiej w Kijowie, prawosławnym klasztorze, siedzibie Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. 22 listopada 2022 r. Swe działania służby specjalne tłumaczyły aktywnością rosyjskiej agentury
autor zdjęcia: SERGEI CHUZAVKOV/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy legitymuje wiernych w Ławie Peczerskiej w Kijowie, prawosławnym klasztorze, siedzibie Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. 22 listopada 2022 r. Swe działania służby specjalne tłumaczyły aktywnością rosyjskiej agentury

Areszty domowe dla prorosyjskich duchownych, usunięcia kolejnych metropolitów ze stanowisk czy pogróżki Rosji – wszystko to nie powinno przesłaniać nam szerszej perspektywy. Bo niewykluczone, że w Ukrainie właśnie kształtuje się nowy obraz Kościoła. Nie tylko prawosławnego.

To, co się dzieje obecnie w Ukrainie w kwestii religijnej, w zależności od tego, kto będzie to opisywał, przypomina albo agresywną walkę z zakonspirowaną i przebraną w szaty religijne agenturą, albo prześladowania religijne. O pierwszym oczywiście mówią Ukraińcy. O drugim od samego początku – Moskwa, która do swojej wersji zdołała przekonać choćby syna Donalda Trumpa. Jednak niezależnie od spojrzenia wiele faktów wcześniej nieznanych, a jedynie podejrzewanych, przedostaje się do prasy i pomaga lepiej zrozumieć skomplikowaną sytuację wyznaniową w zaatakowanym kraju.

Przeszukania, paszporty i pikantne zdjęcia

Wszystko zaczęło się w październiku 2022 roku. Wcześniej władze ukraińskie unikały poruszania kwestii religijnych. Mimo że tą kartą – rzekomej obrony praw wiernych patriarchatu moskiewskiego w Ukrainie – grał Władimir Putin. W końcu jednak na jesieni przypuściły atak na Ukraińską Cerkiew Prawosławną (do niedawna patriarchatu moskiewskiego). Służby specjalne wkraczały do siedzib biskupów deklarujących związki z Moskwą lub podejrzewanych o nie. Nie tylko wynoszono z nich dokumenty, które takie działania potwierdzały, ale także pozwalano, by do mediów wyciekały materiały obyczajowe. Tak było ze zdjęciami 17-letniego chłopca i półnagiego archimandryty Nikity wybranego wcześniej na ordynariusza diecezji iwano-frankiwskiej, które miano zrobić podczas...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12448

Wydanie: 12448

Zamów abonament