EREM WOLNOŚCI
Ta tyrania, choć odczłowieczona, jest doskonale demokratyczna. Nie chce naszej zguby, tylko nijakości. Nie chce nas zgnoić, tylko zszarzyć. Sprawić, że staniemy się doskonale bezwolnym pośrednikiem danych, wydrążoną kukłą, przez którą bez żadnych oporów przepłynie potok wrażeń i informacji.
Jako pierwsi nieswojo poczuli się graficy komputerowi. Zaraz za nimi w kolejce zagrożonych utratą źródła zarobkowania ustawili się ghostwriterzy. Trochę dalej, choć też już w cieniu poczucia potencjalnej zbędności własnego istnienia, znajdują się publicyści. Wszyscy oni mają prawo czuć się dzisiaj jak późne wnuki robotników pracujących przy taśmie produkcyjnej w przededniu wprowadzenia automatyzacji i robotyzacji procesu produkcji. Już za chwilę ich niezdarne, podatne na zmęczenie i zmiany nastrojów umysły zastąpi niezmordowana, przenikliwa i o niebo bardziej wydajna sztuczna inteligencja.
Już teraz potrafi tworzyć obrazy o dowolnej treści, we wszystkich znanych stylach. Jednocześnie uczy się i tworzy nasz gust, odgaduje zmiany nastrojów i sposoby percepcji. Szybko i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta