Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ciągle te same twarze

31 grudnia 2022 | Plus Minus | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: archiwum prywatne
źródło: Rzeczpospolita

Donald Tusk i Jarosław Kaczyński są dla wielu wyborców zużytymi graczami. Lider PO dość często redukuje swoją aktywność do rzucania złośliwości pod adresem obozu rządzącego. Z kolei szef PiS brnie w kompletnie irracjonalne narracje, niemalże budując obraz alternatywnej rzeczywistości.Prof. Łukasz Młyńczyk, politolog z UW

Szczęśliwie kończy się burzliwy rok 2022, choć nie wiadomo, czy następny będzie lepszy. Co pana najbardziej zaskoczyło w ostatnich 12 miesiącach?

Wydawało się, że po pandemii i lockdownie nic o równie dużym ciężarze gatunkowym się nie pojawi, a tymczasem wybuchła wojna. Wielu politologów zupełnie się tego nie spodziewało. Lekceważyliśmy pewne symptomy, ruchy wojsk, zachowania Rosjan. Być może dlatego, że przyzwyczailiśmy się jako społeczeństwo do życia w świecie spokojnym i bezpiecznym. Gdy wojna wybuchła, początkowo wydawało się, że zupełnie zdominuje wszystkie inne zdarzenia na scenie politycznej, tymczasem nawet taka skrajna sytuacja, jeżeli nie dotyka nas bezpośrednio, z czasem powszednieje i zaczynamy żyć życiem sprzed wojny. Co gorsza, wracamy do czegoś zupełnie trywialnego, czyli bieżących sporów politycznych. I to zjawisko też mnie negatywnie zaskoczyło.

Trudno mieć pretensje do politologów, że nie wierzyli w wybuch wojny, skoro generałowie przewidywali działania wojenne jedynie w części Ukrainy. Tymczasem z przerażeniem obserwujemy wojnę na pełną skalę, na dodatek ogromnie okrutną.

Rzeczywiście, tego typu wydarzenie, na poziomie takiego barbarzyństwa, jakiego dopuszczają się Rosjanie w Ukrainie, wydawało się czymś niemożliwym w trzeciej dekadzie XXI wieku, w naszej części świata. Nasze podręczniki i teorie zahaczały o ten problem, ale nałożyliśmy na wszystko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12459

Wydanie: 12459

Zamów abonament