Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pięć opowieści o granicy życia

08 kwietnia 2023 | Plus Minus | Michał Dobrołowicz
autor zdjęcia: AdobeStock
źródło: Rzeczpospolita

Niektórzy mają pretensje o zawrócenie ich z drogi ku śmierci. Są tacy, którzy widzą w niej wstęp do nowej przygody. Inni odmawiają leczenia, by choć chwilę jeszcze pożyć po swojemu. Opowiadają o tym ci, którzy robią wszystko, by pacjentów utrzymać przy życiu, ale gdy trzeba, muszą być pewni, że nadszedł kres.

Gdzie przebiega i jak wygląda granica między życiem a śmiercią? Czy da się wymierzyć, jak daleko od niej jesteśmy? Czy przekroczenie tej granicy jest procesem, który trwa długo, czy raczej krótką chwilę? I czy należy zgodzić się ze starożytnym filozofem Epikurem, który przekonywał, że śmierci nie należy się bać, gdyż i tak jej nie spotkamy, bo „gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma”?

Zadaliśmy te pytania lekarzom. Pięcioro specjalistów – anestezjologa, internistę, chirurga, gastroenterologa i psychiatrę – łączy to, że w swojej praktyce mają częsty kontakt z pacjentami, którzy zbliżają się do kresu życia.

Anestezjolog: odwrócić fazę umierania

Najbliżej granicy są pacjenci, którzy trafiają na oddział intensywnej terapii. – Wszyscy chorzy na moim oddziale to osoby w stanie zagrożenia życia. Ze śmiercią pacjenta jesteśmy jako anestezjolodzy na co dzień – przyznaje w rozmowie z „Plusem Minusem” kierownik Oddziału Klinicznego Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Samodzielnym Szpitalu Klinicznym im. Witolda Orłowskiego w Warszawie prof. Małgorzata Malec-Milewska. 30 proc. leczonych na tym oddziale umiera, ale pani profesor sama patrzy na te statystyki inaczej. – 70 proc. naszych pacjentów z sepsą, krwotokiem, urazem i innymi zagrażającymi życiu stanami udaje się jednak uratować. Jedno jest pewne: wygrać możemy tylko z chorobami, ze śmiercią nie wygra...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12542

Wydanie: 12542

Zamów abonament