Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wyborcy chcą wspólnej listy

22 kwietnia 2023 | Plus Minus | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Piotr MolĘcki/East News
źródło: Rzeczpospolita

Opozycja musi przynajmniej wysłać wspólny sygnał, że po wyborach utworzy razem rząd. Powinniśmy też podpisać listę spraw, które nas nie dzielą, a będą zrealizowane natychmiast po wyborach. Żeby nikt nam nie zarzucał, że nie mamy programu. Rozmowa z Tadeuszem Tomaszewskim, posłem Nowej Lewicy

Pochodzi pan z malutkiej wioski pod Gnieznem. Od dziesiątego roku życia pracował pan w polu. Do trzeciej klasy szkoły podstawowej nie miał pan w domu prądu. Kariera polityczna chyba się panu nie marzyła w dzieciństwie?

Ale zawsze interesowała mnie polityka społeczna. Wychowywałem się we wsi Gurówko w gospodarstwie rolnym moich rodziców. Cała wieś liczyła 14 numerów. Gospodarstwo mieliśmy nieduże, bo 14 ha. Hodowaliśmy głównie świnie, ale było też sześć krówek, hektar buraków cukrowych, pszenica, ziemniaki. Pracę w gospodarstwie poznałem od dziesiątego roku życia, łącznie z chodzeniem za końmi. Nigdy nie byłem na wakacjach, bo dzieci wiejskie nie wyjeżdżały na wakacje. Poza tym nie byliśmy szczególnie majętni. Z naszego gospodarstwa żyły dwa pokolenia. Zimą chodziło się za maneżem, czyli za końmi, które napędzały młockarnię. Dopiero około 1970 roku zostaliśmy podłączeni do sieci elektrycznej.

Zaliczył pan ogromny awans społeczny.

Pilnie pracowałem w organizacjach młodzieżowych. Moja pierwsza aktywność związana była z wiejską świetlicą w Goczałkowie. Działałem w młodzieżowej drużynie pożarniczej i w ludowych zespołach sportowych. Cały czas to było takie dłubanie u podstaw. Do dzisiaj jestem sekretarzem OSP Goczałkowo-Gurówko i szefem Wielkopolskiego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych. Później...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12553

Wydanie: 12553

Zamów abonament