Film na własnych warunkach

autor zdjęcia: fot.: Rój SA

źródło: Rzeczpospolita

Wszystko, co zarobimy, zainwestujemy w następne filmy – mówi Łukasz Siódmok

autor zdjęcia: fot.: Rój SA

źródło: Rzeczpospolita

Roma Gąsiorowska, Eryk Lubos – nadbałtycki klif i dramatyczne wybory bohaterów

„RÓJ” Bartka Bali z Romą Gąsiorowską i Erykiem Lubosem to pierwsza polska fabuła, której produkcję i dystrybucję w sieci finansuje społeczność 300 inwestorów. Premiera 11 maja na stronie twórców filmroj.pl

Aby ten film mógł powstać, konieczne było stworzenie bezpredensowego w historii polskiego kina sojuszu. Bartek Bala, reżyser, twórca wideo-artów, teledysków i spotów, w tym Legalnej Kultury nagrodzonego na 41. Festiwalu Filmowym w Gdyni, napisał wraz Maciejem Słowińskim sugestywny scenariusz o wolności, jej paradoksach, sprzecznościach i granicach. W pełnometrażowy debiut o czteroosobowej rodzinie, która uciekła z opresyjnego społeczeństwa na bezludną wyspę, uwierzył między innymi biznesmen i miłośnik kina Łukasz Siódmok.

– W tej historii pierwszy był film – mówi Siódmok, prezes Film RÓJ SA – Dostałem scenariusz filmu „RÓJ” od Bartka Bali, a na kanwie rozważań o tym, jak ten film zrealizować, stworzyliśmy nowy model finansowania i dystrybucji.

Widzowie mecenasami

W biznesie Siódmok jest od kilkunastu lat. Założył i szefuje firmie Fulco System, która produkuje elementy małej architektury, takie jak ławki i przystanki. Innowacyjną ławkę reklamową stworzył m.in. dla Microsoftu. Kinem pasjonuje się od „od zawsze”. Również dlatego brał udział w produkcji filmów, ale w zupełnie innej roli – jako statysta m.in. u Agnieszki Holland, Macieja Pieprzycy i Władysława Pasikowskiego.

– Rzeczywiście można mówić o wielkiej pasji, bowiem, statystując w filmach, nic na tym nie zarabiałem – opowiada. – Będąc...