Rosyjskie wojny patriotyzmów
Na ile wystarczy Kremlowi szowinistyczno-nacjonalistycznego paliwa, żeby okiełznać przejawy społecznego niezadowolenia i utrzymać obecną formę rządów w Rosji?
Rosyjska dezinformacja i brutalna propaganda posługująca się hasłami o naszych rzekomych planach aneksji Lwowa i ogólnie zachodnich obwodów Ukrainy, czy też mówiąca o aktywnym i licznym uczestnictwie polskich żołnierzy w walkach w Donbasie, może początkowo wywołać uśmiech i politowanie. Jest ona bowiem dla nas toporna. Sytuacja komplikuje się jednak, kiedy na wiarygodnych nagraniach pojawiających się w internecie widzimy, że schwytani do niewoli żołnierze rosyjscy z przekonaniem powtarzają takie treści. To samo dotyczy agresywnych wypowiedzi Rosjan wobec Polski, które pojawiają się w mediach społecznościowych, a także w czasie sond ulicznych przeprowadzanych w miastach rosyjskich. Dowodzi to, że znaczna część ludności Rosji w takie rzeczy po prostu wierzy.
Problem ten jest jednak o tyle poważniejszy, że znaczna część tych materiałów propagandowych ma swoje starsze podglebie. A jedno z nich wynika z konstrukcji i dziejów rosyjskiego patriotyzmu.
Dwa modele
Mimo rozszerzających się form i skali represji w Rosji nadal funkcjonuje zasłużone wydawnictwo Nowy Przegląd Literacki (Nowoje Litieraturnoje Obozrienie), które wydaje m.in. serię popularnonaukowych książek o podstawowych problemach z dziejów kraju pt. „Co to takiego Rosja?”. Jej celem jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta