Ludzie oczekują realnej zmiany
W najgorszym możliwym momencie zostaliśmy wystawieni. I mówię nie tylko o swoim środowisku politycznym, które zostało wyrolowane, ale przede wszystkim o działaczach Agrounii, którzy przez kilka lat ten projekt polityczny i społeczny tworzyli. Byli bardzo zaangażowani, a później zostali postawieni przed faktem dokonanym – mówi Marek Materek, prezydent Starachowic.
Mamy początek kampanii, a pan dostał nóż w plecy, bo Agrounia idzie do wyborów nie z pańską partią Nowa Demokracja TAK, lecz z Koalicją Obywatelską. Coś zapowiadało taki scenariusz? Michał Kołodziejczak uprzedził pana, że prowadzi takie rozmowy?
Niestety, nie pierwszy i nie ostatni raz coś takiego mnie spotkało. Od Michała usłyszałem dopiero we wtorek o propozycji, jaką złożyli mu współpracownicy Donalda Tuska. Dzień później z mediów dowiedziałem się, że ją przyjął.
Podobno PiS również był zainteresowany koalicją z Agrounią. Przynajmniej tak mówił Michał Kołodziejczak…
O tym nie słyszałem. Na pewno mogę powiedzieć, że o rozmowach Agrounii z Koalicją Obywatelską dowiedziałem się na dzień przed pojawieniem się Michała na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej.
Wtedy dowiedziałem się też, że Michał może z nimi startować, natomiast dla partii Marka Materka nie ma miejsca i takiej możliwości.
A pan był kiedyś w PO, ale został usunięty z partii w 2014 roku na wniosek przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Wówczas powołano się na punkt statutu partii, który mówił o ukaraniu członka PO za m.in.: nieprzestrzeganie postanowień statutu, niestosowanie się do uchwał władz Platformy, dopuszczenie się czynów nieetycznych lub hańbiących lub inne działanie na szkodę Platformy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta