Mandat furtką do wolności

autor zdjęcia: pap/mateusz marek

źródło: Rzeczpospolita

Włodzimierz Karpiński, były minister w rządzie PO-PSL, siedzi w areszcie już 254 dni (drugi od lewej, na zdjęciu z Rafałem Trzaskowskim)

Siedzący w areszcie Włodzimierz Karpiński obejmie mandat do PE, bo chce wyjść z aresztu – przyznają jego synowie.

Od marszałek Sejmu Elżbiety Witek (PiS) będzie zależało, kiedy Włodzimierz Karpiński zostanie europosłem i wyjdzie z aresztu. Może być to już w czwartek, a może sprawę przedłużać aż do 13 listopada. Prokuratura, która domaga się przedłużenia aresztu, będzie musiała wypuścić go na wolność, bo wraz z mandatem Karpiński otrzyma immunitet.

Czwarty na liście

Włodzimierz Karpiński ma objąć mandat po Krzysztofie Hetmanie z PSL, który zmienia Parlament Europejski na Sejm. Następna w kolejności posłanka Joanna Mucha mandatu do europarlamentu po Hetmanie nie weźmie, a poseł Riad Haidar zmarł w maju. Czwarty na liście wyborczej w 2019 r. był Włodzimierz Karpiński. We wtorek, 7 listopada w biurze podawczym Kancelarii Sejmu oświadczenie Karpińskiego (z datą 20 października) o tym, że wyraża zgodę na objęcie mandatu po Hetmanie, skierowane do marszałek Elżbiety Witek, złożył jego obrońca, mec. Michał Królikowski (opublikował je we wtorek RMF).

Witek wygasiła już mandat Hetmana...