Niegotowi na prezydencję. A czasu coraz mniej
Każdy dzień opóźnienia z powołaniem rządu, który ma prowadzić prezydencję w Radzie UE osłabia Polskę. Można mieć nadzieję, że prezydent, któremu podobno zależy na prezydencji, nie będzie opóźniał rozpoczęcia jej przygotowania. Liczy się każda godzina.
Powyborcze rozważania prawne w kontekście Unii Europejskiej słusznie koncentrują się na uporządkowaniu sytuacji w wymiarze sprawiedliwości. To problem podstawowy. Uporanie się z naruszeniami jest konieczne do uruchomienia KPO, a obecnie sytuacja na tym odcinku to przygnębiający marazm. Zobowiązania traktatowe Polski nie ograniczają się jednak do funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości, a osiem lat polityki obecnie rządzących doprowadziło do zapaści systemowych gwarancji skutecznego stosowania prawa unijnego.
Prawo UE to gra zespołowa – aby było prawidłowo stosowane, konieczna jest współpraca ustawodawcy, administracji i sądów. Obecnie jednak w wielu obszarach działają prawie wyłącznie sądy, które nie posiadają instrumentarium pozwalającego osiągnąć wymaganą skuteczność prawa UE. Przywracanie tej skuteczności to niejedyne wyzwanie, jakie czeka przyszły rząd.
W pierwszej połowie 2025 r. Polska będzie sprawować prezydencję w Radzie UE (przewodnictwo obradom Rady), niezbędne jest więc natychmiastowe podjęcie szeroko zakrojonych przygotowań.
Bruksela i Warszawa
Członkostwo Polski w UE oznacza, że prawo uchwalane jest jednocześnie w Brukseli i w Warszawie, gdzie wdraża się prawo unijne oraz przyjmuje rozwiązania czysto krajowe. Wbrew temu, co mogłoby wynikać z doświadczeń ostatnich lat, Polska jest w stanie skutecznie wywierać wpływ na treść prawa przyjmowanego przez UE,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta