Galowy wieczór jednej artystki
„Anatomia upadku” – bolesna wiwisekcja rodziny zdominowała w tym roku Europejskie Nagrody Filmowe.
Nagroda dla najlepszego filmu, za reżyserię dla Justine Triet, za scenariusz dla niej i dla Arthura Harrariego, za najlepszą rolę kobiecą dla Sandry Hüller, za montaż dla Laurenta Sénéchala. Do tego jeszcze laury od publiczności i studentów europejskich uniwersytetów. Ten wieczór w berlińskiej Arenie należał do 45-letniej francuskiej reżyserki i jej ekipy.
Dramat sądowy
„Anatomię upadku” można nazwać kryminałem lub dramatem sądowym. Ale każda taka etykietka byłaby dla tego filmu krzywdząca. Justine Triet pokazała znakomite kino, opowiedziała o tym, co może kryć zwyczajna, wydawałoby się świetnie prosperująca, rodzina. Zapytała, czym jest prawda i czy jesteśmy w stanie do niej dojść.
Bohaterka filmu Sandra jest pisarką. Jej mąż Samuel to muzyk i niespełnionym pisarz. Mają dziesięcioletniego, ociemniałego syna. Ojciec nie odprowadził go kiedyś do szkoły i wtedy doszło do wypadku, w którym został uszkodzony nerw wzrokowy dziecka.
W ich domu w Alpach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta