Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

20 lat i co dalej

27 kwietnia 2024 | Plus Minus | Konrad Szymański
Dawny ostentacyjny euroentuzjazm Polaków wyparowuje. Na zdjęciu manifestacja „Cała Polska śpiewa »Odę do radości«” z okazji 60. rocznicy podpisania traktatów rzymskich; Kraków, 27 marca 2017 r.
autor zdjęcia: Beata Zawrzel/REPORTER
źródło: Rzeczpospolita
Dawny ostentacyjny euroentuzjazm Polaków wyparowuje. Na zdjęciu manifestacja „Cała Polska śpiewa »Odę do radości«” z okazji 60. rocznicy podpisania traktatów rzymskich; Kraków, 27 marca 2017 r.

Status płatnika netto do budżetu UE, akcesja Ukrainy, transformacja klimatyczna i rosnąca współzależność w świecie Zachodu to cztery tykające bomby pod członkostwem Polski w Unii. Trzeba je rozbroić, zanim będzie za późno. By to zrobić, potrzebujemy nie tylko uporządkowania naszego myślenia w kraju, odrzucenia dezinformacji i propagandy, ale także zrozumienia w głównych stolicach Zachodu.

Polacy słusznie są przekonani, że krajowy sukces gospodarczy jest okupiony ich ciężką pracą, wyrzeczeniami, a także coraz mocniej odczuwanymi szkodami społecznymi, o których słyszymy w rozrachunkowych, często gorzkich, ale bardzo potrzebnych debatach międzypokoleniowych. Jednocześnie nie zdajemy sobie sprawy, że ten sam wysiłek poza wspólnym rynkiem Unii Europejskiej przynosiłby nieporównywalnie mniejsze zyski, efekt jakościowej zmiany gospodarki byłby ograniczony, a nasza podrzędna rola na kontynencie byłaby tylko utrwalana. Bez wsparcia budżetu Unii doganianie Zachodu – tam gdzie chodzi o infrastrukturę i usługi publiczne – mogłoby się w ogóle nie wydarzyć.

W przekrojowym raporcie pt. „20 lat Polski w Unii Europejskiej z perspektywy przedsiębiorstw i sektorów gospodarki” Bank Pekao SA pokazuje na przykładzie licznych wskaźników ekonomicznych, że nasz kraj był „największym beneficjentem członkostwa w UE spośród wszystkich państw regionu, które przystąpiły do Wspólnoty w 2004 roku i latach późniejszych. Między 2004 a 2022 rokiem PKB naszego kraju zwiększyło się dokładnie dwukrotnie”. Polski Instytut Ekonomiczny regularnie badający wpływ wspólnego rynku na naszą gospodarkę wskazuje, że popyt w państwach UE na towary i usługi z Polski generuje nad Wisłą 3,3 mln...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12860

Wydanie: 12860

Zamów abonament