Gotowe dania roślinne pomogą ograniczyć emisje w Unii Europejskiej

autor zdjęcia: Bloomberg

źródło: Rzeczpospolita

Greenpeace ocenia, że aby uniknąć najgorszych scenariuszy kryzysu klimatycznego, do 2030 roku konsumpcja mięsa w Unii Europejskiej powinna spaść o 71 proc.

Nowe badanie wykazało, że bardziej zrównoważony skład gotowych posiłków mógłby stanowić ważny krok w redukcji unijnych emisji. Warunek? Mniej mięsa, więcej roślin.

Jak wynika z danych serwisu Roamler z 2019 roku, aż 81 proc. Europejczyków przyznaje się do kupowania gotowych dań, a rynek tych produktów wciąż się rozwija. Chętnie po nie sięgamy, aby zaoszczędzić czas w kuchni, doceniamy też łatwość w ich przechowywaniu. Jeśli chodzi o dietę, to statystyczny Europejczyk spożywa ok. 1,5 kg mięsa tygodniowo, czyli dwukrotność globalnej średniej.

Mniej mięsa

Według ekspertów ds. zdrowia z Komisji EAT-Lancet Europejczycy powinni spożywać cztery razy mniej czerwonego mięsa niż obecnie, nie tylko po to, by zapobiec zachorowaniu na szereg chorób, takich jak cukrzyca typu 2, ale również w celu ograniczenia wpływu swojej diety na środowisko.

Greenpeace ocenia, że aby uniknąć najgorszych scenariuszy kryzysu klimatycznego, do 2030 roku konsumpcja mięsa w UE powinna spaść o 71 proc., a do połowy stulecia – o 81 proc. Statystyczny Polak znajduje się na trzecim miejscu pod względem ilości spożywanego mięsa wśród krajów unijnych, a na jego talerz trafia co roku...