Sedno spinu tkwi w przekręcie
Afera sędziego, który uciekł na Białoruś uderza w PiS, dlatego partia broni się przez atak, przerzucając odpowiedzialność za Tomasza Szmydta na rząd Donalda Tuska.
Zbigniew Ziobro wraca do zdrowia, gdy jego interes polityczny jest naruszany, a pozycja zagrożona. Tak było, gdy w marcu funkcjonariusze ABW weszli do domu byłego ministra sprawiedliwości, tak jest i teraz, gdy sędzia Tomasz Szmydt, wspierający „dobrą zmianę” PiS, zamieszany w aferę hejterską, staje się obciążeniem dla schorowanego lidera Suwerennej Polski i jego środowiska. Ziobro w mediach społecznościowych napisał, że „premier Donald Tusk zamiast codziennie kłamać, niech wyjaśni, dlaczego jego służby specjalne pozwoliły uciec sędziemu Szmydtowi”. Część mediów podchwyciła narrację PiS, że służby miały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta