Marzenie LeBrona i innych ojców
Pewnie każdy sportowiec marzy, żeby wystąpić na profesjonalnym boisku razem z własnym dzieckiem, ale trzeba być LeBronem Jamesem, żeby mieć na to szansę.
Wczoraj podczas treningu Bronny James doznał zatrzymania akcji serca. Sztab medyczny odpowiednio się nim zajął i zabrał go do szpitala. Obecnie jest w stanie stabilnym, opuścił oddział intensywnej terapii. Prosimy o uszanowanie prywatności rodziny Jamesów. Będziemy informować media, gdy pojawią się nowe informacje w tej sprawie. LeBron i Savannah chcieliby publicznie wyrazić głębokie podziękowania i podziw wobec sztabu medycznego i atletycznego USC [University of Southern California – red.] za ich wspaniałą pracę i oddanie dla bezpieczeństwa zawodników” – tak brzmiał pierwszy komunikat po dramatycznym wydarzeniu z udziałem najstarszego syna LeBrona 24 lipca ubiegłego roku.
W tamtym momencie, kiedy 18-letni Bronny upadł na parkiet, cała jego przyszłość, wszystkie sportowe plany i marzenia, stanęły pod znakiem zapytania i ustąpiły miejsca pragnieniu, żeby w ogóle przeżył. Na szczęście już dzień później opuścił oddział intensywnej terapii, a lekarze jego stan określili jako stabilny. Okazało się, że młody koszykarz ma wrodzoną wadę serca. Medycy wykonali konieczny zabieg. Już pięć miesięcy później syn LeBrona Jamesa wrócił do gry.
Ostatnio zgłosił się wstępnie do draftu NBA, a panel medyczny ligi potwierdził, że nie ma przeciwskazań zdrowotnych do gry. Niektórzy eksperci i kibice przekonują, że kluby będą chciały go pozyskać głównie po to, aby sprowadzić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta