Już nie chcą obcych
Po raz pierwszy od pół wieku więcej osób wyjedzie w tym roku z królestwa niż się w nim osiedli.
Gdy dwa lata temu lider Umiarkowanej Partii Koalicyjnej (UPK) Ulf Kristersson próbował utworzyć rząd z Chadekami i Liberałami, brakowało mu 72 głosów, aby uzyskać większość w Riksdagu. W sukurs przyszedł wtedy przywódca skrajnie prawicowego ugrupowania Szwedzcy Demokraci Jimmie Akesson, który zdołał wprowadzić 73 posłów. Ze względu na odium wokół jego ugrupowania ustalono, że ugrupowanie do rządu nie wejdzie, tylko będzie wspierało jego prace w parlamencie. Ale Akesson postawił jeden warunek: radykalne ograniczenie imigracji.
Dziś Kristersson może zameldować: zadanie wykonane! Wjazd do kraju, składanie podania o uzyskanie prawa uchodźcy, pomoc socjalna – każdy możliwy aspekt polityki azylowej został zaostrzony. Do tego stopnia, że do Szwecji nie tylko stara się przyjechać znacznie mniej niż w przeszłości osób szukających azylu, ale zaczęło z niej wyjeżdżać wielu imigrantów z takich krajów jak Syria, Afganistan czy Irak. W żadnym państwie Zachodu nie zanotowano takiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta