Ostateczny koniec Pink Floyd
Muzycy Pink Floyd i spadkobiercy sprzedali za ok. 400 mln dolarów prawa do nagrań płytowych koncernowi Sony.
Jeśli podczas obecnych rzymskich koncertów David Gilmour pomieszkuje w hotelu – śniadanie albo późniejszą kawę mógł urozmaicić lekturą papierowego wydania „Financial Times”. A jeśli nie ma go pod ręką – kluczowe dla siebie finansowe informacje znajdzie w internetowym wydaniu „FT” lub w portalu Music Business Worldwide (MBW).
Coraz niższa cena
My również możemy tam przeczytać, że po wielu miesiącach spekulacji nastąpiło, by użyć tytułu „Final Cut”, ostatniego albumu wydanego przez Pink Floyd w 1983 r. – finałowe cięcie i transakcja sprzedaży muzyki zespołu została sfinalizowana. Pink Floyd zgodził się sprzedać swój katalog nagrań muzycznych firmie Sony Music na podstawie umowy o wartości około 400 milionów dolarów.
Trudno powiedzieć, czy można mówić o wielkim sukcesie: w 2022 r. mówiło się o kwocie 550 mln dolarów, rok później już o 500 mln dolarów, ale na negocjacjach kładły się cieniem spory między Davidem Gilmourem i Rogerem Watersem. Także w kwestii oceny polityki Izraela wobec Palestyny i Libanu czy wojny w Ukrainie. Waters atakował Izrael za niehumanitarne metody wobec ludności arabskiej i bojkotował państwo żydowskie w życiu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta