Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Latecia pragnie wejść na Everest

02 listopada 2024 | Plus Minus | Will Cockrell
Od starych wyjadaczy często się słyszy historię o kliencie, który w bazie głównej wyjął nowiutkie raki, a potem założył je nie tą stroną, co trzeba – wbijając w podeszwy butów ostre kolce służące do wczepiania się w zlodowaciałe podłoże. Tyle że nie był to pojedynczy przypadek. Na zdjęciu: kolejka po stronie nepalskiej do wejścia na Mount Everest, 31 maja 2021 roku
autor zdjęcia: Lakpa SHERPA/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Od starych wyjadaczy często się słyszy historię o kliencie, który w bazie głównej wyjął nowiutkie raki, a potem założył je nie tą stroną, co trzeba – wbijając w podeszwy butów ostre kolce służące do wczepiania się w zlodowaciałe podłoże. Tyle że nie był to pojedynczy przypadek. Na zdjęciu: kolejka po stronie nepalskiej do wejścia na Mount Everest, 31 maja 2021 roku
źródło: Rzeczpospolita

Mało kto jest skłonny się przyznać, że zdobył Mount Everest przy pomocy przewodnika i nie jest „wspinaczem”, lecz po prostu „klientem” czy „wędrowcem”. Ludzie wolą sobie wyobrażać, że samodzielnie weszli na najwyższą górę na Ziemi.

Około roku 2005 chyba każdy, kto spędził trochę czasu w bazie głównej po południowej stronie Everestu, przyznałby, że zrobiło się w niej dość tłoczno. Ale w roku 2008 liczba przebywających tam osób z dnia na dzień nagle się podwoiła.

Na początku marca – czyli w momencie, gdy wielu operatorów znajdowało się już w Nepalu lub Tybecie i szykowało się na przyjęcie klientów, którzy właśnie rozglądali się za swoimi paszportami – chińskie władze nagle uznały, że w ramach obchodów XXIX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Pekinie na szczyt Everestu ma zostać wniesiona pochodnia. Aby mieć pewność, że żaden aktywista z napisem WOLNY TYBET nie zakłóci starannie przygotowanych ceremonii, ogłoszono, że wszystkie pozwolenia na wspinaczkę od strony północnej zostają cofnięte do 10 maja – kiedy to oczywiście w normalnych warunkach większość ekip albo szykowałaby się do ataku szczytowego, albo już schodziła. Praktycznie rzecz biorąc, możliwość wspinaczki od strony północnej została w tym sezonie zablokowana.

W ciągu kilku tygodni gros tych, którzy planowali podejście od północy, zdołało się przeorganizować i znaleźć po stronie południowej, żeby nie tracić sezonu. Postąpiły tak znaczące już wtedy firmy Altitude Junkies Phila Cramptona, SummitClimb Dana Mazura, Kobler & Partner szwajcarskiego przewodnika Kariego Koblera oraz 7 Summits Club, której właścicielem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13017

Wydanie: 13017

Zamów abonament