Armia zamilkła po incydencie
Czy wojsko pokryło straty poniesione przez mieszkańców wsi koło Malborka, nad którymi z wielką prędkością przeleciał samolot bojowy MiG-29? Są poważne wątpliwości.
Pion wojskowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prowadzi śledztwo w sprawie incydentu lotniczego, do którego doszło 20 czerwca z udziałem samolotu bojowego MiG-29. O zdarzeniu tym pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”.
Z informacji, którą otrzymaliśmy od prokuratora Mariusza Duszyńskiego, wynika, że postępowanie dotyczy nieumyślnego „sprowadzenia przez ustalonego żołnierza zawodowego w stopniu kapitana z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku niebezpieczeństwa, które zagrażało życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach”.
Śledczy wyjaśnia, że po zgromadzeniu pełnego materiału dowodowego „akta śledztwa zostaną przekazane biegłemu z zakresu budownictwa celem uzyskania opinii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta