Do gry wkraczają agenci AI. Kogo wyeliminują?

autor zdjęcia: AdobeStock

źródło: Rzeczpospolita

Popularne chatboty, jak np. ChatGPT, stworzone są do realizacji wielu zadań, przez co mają ograniczoną „wiedzę”. Agencji AI mają dostęp do bardziej wyspecjalizowanych źródeł i danych, dzięki czemu mogą realizować bardziej skomplikowane i złożone zadania

Biznes coraz mocniej stawia na wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji, a nawet idzie krok dalej i sięga po opartych na niej tzw. agentów AI. Właśnie budowa takich narzędzi ma być kluczem do zdobycia przewagi rynkowej.

AI jest obecnie najważniejszym elementem transformacji technologicznej, a eksperci przewidują jej rosnący wpływ na biznes – jak wynika z analizy PMR Market Experts, tylko w 2024 r. przedsiębiorstwa w Polsce na rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji wydały 1,8 mld zł.

A ta rewolucja będzie tylko przyspieszać. Zwiększająca się świadomość w zakresie tej technologii sprawia bowiem, że na znaczeniu zyskują wyspecjalizowani agenci AI. Chodzi o aplikacje budowane do realizacji konkretnych zadań, oparte na LLM (dużych modelach językowych).

Czym jest agent AI?

– Mamy do czynienia z globalnym trendem – niezależnie od wielkości i sektora gospodarki coraz więcej firm aktywnie pracuje nad wdrożeniem i wykorzystaniem agentów AI – mówi Dariusz Korzun, Lead AI Platform Architect w koncernie PepsiCo.

Czym agent różni się od zwykłego chatbota, jak popularny ChatGPT od OpenAI? Ten ostatni stworzony jest do realizacji wielu zadań i może analizować nasze polecenia, ale ma ograniczony zasób „wiedzy”. Agenci AI udostępniają zaś modelowi szeroką gamę narzędzi i źródeł danych, z których ten może skorzystać. W...