Przemoc, wszędzie przemoc
Woke nie jest demonem. A prawica ma tendencję do lustrzanego odbijania istoty wokeizmu.
Woke. Termin odmieniany w prawicowym dyskursie przez wszystkie przypadki. Symbol irracjonalizmu, w jaki osuwać się ma zachodnia cywilizacja. Szaleństwo, przeciw któremu na naszych oczach rękę podnosi kontrrewolucja zdrowego rozsądku pod przewodem Donalda Trumpa i Elona Muska. Ale czym właściwie jest woke i jakie są jego źródła?
Gdy w 2023 r. Netflix udostępnił serial „Queen Cleopatra”, przez internet przetoczyła się burzliwa dyskusja. Dlaczego? Otóż rolę tytułowej Kleopatry w tym „historycznym” serialu zagrała czarnoskóra aktorka Adele James. „To zakłamywanie historii! Kleopatra była biała!” – podnosili oburzeni internauci i komentatorzy. Powstała nawet petycja mająca nie dopuścić do emisji serialu, pod którą w ciągu dwóch dni zdążyło podpisać się 85 tys. osób (po tym czasie została usunięta przez moderację platformy).
To nie był pierwszy przypadek tego typu. Wcześniej w rolę Anny Boylen, żony Henryka VIII, wcieliła się czarnoskóra Jodie Turner-Smith. „Mam nadzieję, że widzowie zobaczą, że obsadzanie aktorów o innym kolorze skóry w roli białych bohaterów nie oznacza próby ich wymazania. Dzięki temu my stajemy się widzialni” – komentowała aktorka.
Tego typu ruchów ze strony producentów filmowych było oczywiście więcej. W 2020 r. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej wprowadziła nowe wymagania wobec produkcji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta