Życie nad Bałtykiem po rozpadzie Związku
Pierwsze lata po odzyskaniu niepodległości przez kraje bałtyckie były w ich futbolu czasem romantycznego chaosu. Jak raczkowała piłka Litwy, Łotwy i Estonii po rozpadzie ZSRR?
Gdy byli piłkarze reprezentacji NRD mają pretensje, że zapomina się o ich dorobku w bilansie kadry zjednoczonych Niemiec, swoje racje w dyskusji o roli piłkarskiego spadkobiercy Związku Radzieckiego mają też inne kraje niż Rosja. Reprezentacja ZSRR wygrywała wszak pierwsze w historii mistrzostwa Europy (w 1960 r. nazywane jeszcze Pucharem Europy Narodów) w kadrze z czterema Gruzinami i dwoma piłkarzami związanymi z Ukrainą. W kadrze radzieckich wicemistrzów z Euro 1988, na 20 zawodników było aż 11 graczy Dynama Kijów, a także dwóch Białorusinów z Dinama Mińsk, Gruzin z Dinama Tbilisi oraz Litwin z Žalgirisu Wilno. Twórcą tamtego oraz wielu innych sukcesów z czasów ZSRR był legendarny trener Walery Łobanowski, który walnie przyczynił się też do faktu, że to właśnie Dynamo Kijów ma na koncie najwięcej mistrzostw ZSRR (aż 13). Szkoleniowiec był selekcjonerem kadry ZSRR na jej ostatnim w historii wielkim turnieju (mundialu 1990), a potęgę Dynama tworzył też po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości.
Rozpad Związku Radzieckiego na początku lat 90. przyniósł futbolowi nowe federacje włączone do UEFA, Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej oraz FIFA, a co się z tym wiąże – nowe drużyny narodowe i ligi z prawem wystawiania swoich przedstawicieli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta