Koniec wojny cenowej na rynku OC. Rośnie liczba przestępstw
Choć polisy komunikacyjnego OC drożeją coraz mocniej, to wartość szkód i koszty naprawy aut rosną jeszcze szybciej. – Nie da się utrzymać rentowności tego segmentu – mówi Andrzej Klesyk, prezes PZU.
Polisy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych to zdecydowanie najpopularniejsze ubezpieczenie w Polsce. Wedle danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na koniec marca 2025 r. aktywnych było ponad 30 mln umów OC. Dzieje się tak dlatego, że komunikacyjne OC jest ubezpieczeniem obowiązkowym. Za poruszanie się po naszych drogach bez ważnej polisy grożą solidne kary. Do tego dochodzi konieczność pokrycia szkód z własnej kieszeni. Z tego powodu zdecydowana większość posiadaczy pojazdów mechanicznych kupuje polisy OC. A ubezpieczyciele mocno o nich walczą. Wielu z nich uznało, że najważniejszym orężem w tej walce jest cena. Dzieje się tak, bo niezależnie od zakładu ubezpieczeń polisa OC z grubsza daje posiadaczowi pojazdu taką samą ochronę. Wielu klientów szuka więc tanich produktów, mniej zwracając uwagę na inne elementy tego ubezpieczenia, jak jakość czy terminowość naprawy ewentualnych szkód albo dodatki, o które niektórzy ubezpieczyciele starają się rozszerzać swoją ofertę.
Ucierpiała rentowność
Konkurowanie ceną doprowadziło do kilkuletniej wojny cenowej, nie pierwszej zresztą. Ceny polis OC posiadaczy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
