Ćwiczmy wytrzymywanie, że ktoś głosuje inaczej

Jesteśmy uczeni wyborów albo-albo. Podczas gdy nasz świat złożony jest z przeciwieństw – mówi Natalia Hatalska, prezeska i założycielka Infuture Institute.

Wybory wygrywa się w Końskich czy w internecie?

I w Końskich, i w internecie. To prawda, że w tych wyborach internet był istotny. Bardziej niż w 2023 roku. Tradycyjne media tracą swoją pozycję, co zresztą wyraźnie odczuwają. Zyskują na znaczeniu treści internetowe, w tym tworzone przez samych polityków.

Zaistniały nowe media, np. Kanał Zero.

Którego realizowane na żywo programy biją światowe rekordy oglądalności. To bardzo ciekawa zmiana: w ostatnich latach byliśmy przyzwyczajeni do krótkich form, podczas tej kampanii przez widzów docenione zostały długie rozmowy.

Młodzi wyborcy głosowali inaczej. Wśród osób w wieku od 18 do 29 lat w pierwszej turze wygrał Sławomir Mentzen, a drugi był Adrian Zandberg.

Młodzi wyborcy opowiedzieli się przeciwko funkcjonującemu w Polsce systemowi. Jednocześnie wciąż widać u nich podział na prawicę i lewicę. Ludzie po prostu mają różne poglądy.

Skąd się wzięła polaryzacja?

Za podział społeczeństwa odpowiadają oczywiście politycy, ale również media, które są zorientowane na wynik finansowy, a ten ma ścisły związek z oglądalnością wynikającą z clickbaitów. W zeszłą niedzielę ulicami Warszawy przeszły dwa marsze: znajomy opowiadał mi, że w metrze spotkał ich uczestników – niczym się od siebie nie...