Samobójczy gen koalicji
Szymon Hołownia stał się wygodnym chłopcem do bicia. Ale za kryzys, w jakim znalazł się dziś obóz rządzący, winę ponosi zła kalkulacja Donalda Tuska i porażka w wyborach prezydenckich, a nie głupi pomysł marszałka, by spotykać się z Jarosławem Kaczyńskim.
Każdy kolejny sondaż przynosi coraz gorsze wiadomości dla Szymona Hołowni i jego partii. W ostatnim badaniu United Surveys dla WP Polska 2050 notuje zaledwie 2,8 proc. poparcia. Dramatycznie rysują się również dla marszałka Sejmu sondaże zaufania. Według badania IBRiS dla Radia Zet nie ufa mu aż 82 proc. ankietowanych, zdecydowanie ufa mu zaledwie 1,5 proc.
Z sondażami trudno dyskutować. Pokazują, że wyborcy nie zrozumieli gry, którą prowadził Hołownia. Ale są też efektem krytyki, która spada na niego z obu stron. Wyborcy PiS uważają go za element „systemu Tuska” i „koalicji 13 grudnia”, nie potrafią mu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)