Na uczelnie wojskowe dla kasy
Atrakcyjne warunki studiowania na wojskowych uczelniach stały się polem do nadużyć – przyznaje „Rzeczpospolitej” ministerstwo obrony.
Podchorąży I roku studiów może zrezygnować bez konieczności zwrotu poniesionych przez ministerstwo kosztów na naukę. A te nie są małe: student pierwszego roku dostaje 6,3 tys. zł miesięcznie, a więc tyle samo co żołnierz służby zasadniczej. Pełni służbę w systemie skoszarowanym i poza miesięczną pensją MON finansuje mu także zakwaterowanie, wyżywienie, umundurowanie oraz opiekę zdrowotną.
Studenci mówią, że atrakcyjny system przyciąga na wojskowe uczelnie także tych, którzy przychodzą tu tylko dla pieniędzy i nie mają zamiaru ukończenia studiów. Ministerstwo Obrony Narodowej widzi problem i zapowiada zmiany w systemie kształcenia.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)