Zamieszanie wokół L4 niepokoi przedsiębiorców. Mają receptę

Zatrudniający liczą na to, że ZUS przejmie odpłatność za chorobowe od pierwszego dnia absencji pracownika. Biorą pod uwagę koszty i zagrożenia, więc postulują rozwiązanie kompromisowe.

Z doniesień portalu money.pl wynika, że rządzący wycofują się z ze swojego wyborczego pomysłu, aby to ZUS płacił zasiłek chorobowy od pierwszego dnia nieobecności pracownika. Doszli do wniosku, że realizacja tego pomysłu będzie nie tylko kosztowna, ale również da szerokie pole do nadużyć.

Mniej kategorycznie na ten temat wypowiada się jednak Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej w wywiadzie dla „Rz”. Przyznaje, że resort rodziny przygotował projekt, który przewiduje wypłatę zasiłku chorobowego przez ZUS od pierwszego dnia niezdolności do pracy.

– Projekt, w kilku wariantach (od tego, który dotyczy wszystkich płatników, do takiego, który dotyczy wyłącznie mniejszych podmiotów – przyp. red.), skierowaliśmy do Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Jesteśmy po dwóch dłuższych dyskusjach w tych sprawach. Do końca kadencji mamy 2,5 roku, więc jest jeszcze sporo czasu na podjęcie tego tematu. Natomiast decyzja, kiedy to nastąpi, pozostaje poza Ministerstwem...