Spięcia przed konsulatem
Odkąd weszły w życie nowe zasady odprawy granicznej, odwiedziło Polskę o połowę mniej Rosjan I Białorusinów
Spięcia przed konsulatem
FOT. ARCHIWUM
O drugiej w nocy z niedzieli na poniedziałek ustawili się przed Konsulatem Generalnym RP w Kaliningradzie Rosjanie starający się o polską półroczną wizę pobytową, uprawniającą do wielokrotnego przekraczania granicy. Wczoraj w południe kolejka liczyła ponad siedemset osób. Stali stłoczeni na podwórzu, korytarzu i wąskich schodach. Szanse na otrzymanie tego dnia wizy miało najwyżej trzystu oczekujących. Co raz wybuchały kłótnie, ludzie sprawdzali sobie nawzajem numerki kolejkowe.
Pracownicy konsulatu, usadowieni w obszernym pokoju, odizolowanym od tłumu pancernymi szybami, nie wpuścili do środka dziennikarza "Rzeczpospolitej", tłumacząc, że nie są upoważnieni do rozmowy z prasą. Żadnego z trzech polskich konsulów (generalnego, wice i handlowego) nie było w tym najgorętszym okresie w Kaliningradzie. Jak się dowiedzieliśmy, "właśnie wyjechali do Polski".
Polacy, choć teoretycznie mogli wejść bez kolejki, nie byli przepuszczani przez rozgoryczonych i zdenerwowanych Rosjan. Jeden ze strzegących konsulatu ochroniarzy powiedział, że jeszcze kilka dni temu Polacy wchodzili bez kolejki, ale ludzi zdenerwowało to, że wnosili...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta