Radość intymnego muzykowania
Skromniejszy, bardziej kameralny charakter tegorocznego Festiwalu „Chopin i jego Europa” okazał się interesujący, a czasem wręcz zaskakujący. I przybliżył inny wymiar muzyki czasów Chopina.
Muzyka salonowa bywa najczęściej postrzegana pejoratywnie jako popisy wyedukowanych w grze na instrumentach panienek z dobrych domów. Ale w XIX wieku w salonach toczyło się bujne życie muzyczne, to był czas rozkwitu kameralistyki, a także recitale najwybitniejszych kompozytorów, którzy w salach koncertowych występowali znacznie rzadziej. W salonach Paryża królował zaś Fryderyk Chopin.
Do takiej atmosfery odwoływał się tegoroczny festiwal, choć trzeba było wyobraźni jego dyrektora, by na przykład namówić Bruce’a Liu na kameralny występ. Polska publiczność wielbi zwycięzcę ostatniego Konkursu Chopinowskiego, ale oczekuje wirtuozowskich popisów. A tym razem Bruce Liu został partnerem Apollon Musagète Quartett, którego członkowie obdarzeni są wspaniałą muzykalnością, podobnie jak on.
W kwartecie f-moll Mozarta Bruce Liu wybijał się, co prawda, na plan pierwszy, ale jest to utwór o cechach koncertu fortepianowego, pod koniec XVIII wieku tego instrumentu nie używano w kameralistyce. Natomiast w późniejszym kwintecie Es-dur Schumana,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
