Drony Putina nad Polską
System bezpieczeństwa kraju zadziałał, ale bez sojuszników mielibyśmy problem, by poradzić sobie z incydentami nad polskim niebem. W najbliższych tygodniach czekają nas kolejne ataki i prowokacje.
Polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę naruszyło co najmniej 19 rosyjskich bezzałogowych statków powietrznych. Nikt nie został ranny, uszkodzony został jeden budynek mieszkalny.
W tym samym czasie Rosjanie zaatakowali Ukrainę, wykorzystując ponad 400 bezzałogowców i pocisków. Biorąc pod uwagę dużą liczbę obiektów, które przekroczyły polską granicę, jasnym jest, że było to intencjonalne działanie Rosji.
Wstrzymany ruch samolotów
Wojsko Polskie i sojusznicy stacjonujący w Polsce liczyli się z taką sytuacją. Jak informował premier Donald Tusk w Sejmie, Dowództwo Operacyjne podniosło we wtorek gotowość Sił Zbrojnych w ramach operacji Wschodnia zorza. – Oprócz systemów naziemnych do działań w powietrzu aktywowano samoloty wczesnego ostrzegania typu Saab i AWACS. Było to współdziałanie sojusznicze w ramach NATO. W przewidywany rejon działania skierowano dwa F-35, dwa F-16,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)