Ulga na razie tylko dla przerabiających
Banki i importerzy czekają nakompromis z GUC
Ulga na razie tylko dla przerabiających
Główny Urząd Ceł polecił celnikom, by traktowali przerób uszlachetniający łagodniej, niż wynika to z nowych przepisów celnych. Nadal natomiast negocjuje z bankami termin, na jaki maksymalnie miałyby być wystawiane gwarancje bankowe na zabezpieczenie długu celnego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jest możliwa zgoda co do 3 lat i 60 dni. Zdaniem niektórych importerów to i tak za długo. O problemach firm zajmujących się uszlachetnianiem czynnym "Rzeczpospolita" pisała już 19 stycznia br.
Tuż po wejściu w życie nowego kodeksu celnego i przepisów wykonawczych importerzy przekonali się, że część znanych im z dotychczasowej praktyki procedur nagle jest nie do pokonania.
Głównie chodzi o dwie sprawy: zabezpieczenie długu celnego i wymagania stawiane tym, którzy dokonują przerobu uszlachetniającego.
Dziewięć cech jednego guzika
"Zgodnie z nowym kodeksem celnym musimy na co najmniej 30 dni przed wwiezieniem towaru na teren Polski złożyć odpowiedni wniosek, by uzyskać pozwolenie przywozu -- mówi Wiesław Dębski, wiceprezes łódzkiego Próchnika, firmy zajmującej się m. in. przerobem uszlachetniającym. -- We wniosku musimy bardzo dokładnie określić, jakie będą cechy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta