Albo młody komunista, albo młody bezrobotny
NAMARGINESIE
Albo młody komunista, albo młody bezrobotny
Kubański dziennik "Juventud Rebelde" uważa, że jest niesłuszne, aby wśród bezrobotnych na Kubie znaleźli się również młodzi komuniści. Niestety, okazuje się, że 5 procent członków młodzieżowej organizacji komunistycznej nie pracuje. To niespotykane w kraju, gdzie -- zdaniem dziennika -- jest więcej miejsc pracy niż chętnych do jej w ykonywania. "Można być albo młodym komunistą, albo bezrobotnym" -- pisze gazeta. Stopa bezrobocia na Kubie wyniosła w ubiegłym roku 6, 9 proc. aktywnej siły roboczej liczonej na 4, 5 mln osób. Dziennik z oburzeniem podkreśla, że młodzi najchętniej pracowaliby w turystyce, bo tam można najwięcej zarobić. Zdaniem "Juventud Rebelde" oburzające jest również to, że młodzi komuniści nie dosyć, że chcą więcej zarabiać, to być może wybiorą jako miejsce pracy wyłaniający się sektor prywatny, bo to on właśnie -- zdaniem ministerstwa pracy -- oferuje więcej możliwości zatrudnienia.
d. w.