Strategia "syndromu wroga"
POLEMIKA
Strategia "syndromu wroga"
WITOLD KIEżUN
Z uczuciem niesmaku przeczytałem artykuły profesorów Regulskiego i Kieresa ("Rzeczpospolita" nr 83) będące odbiegającym od elementarnych zasad kulturalnej polemiki personalnym atakiem w związku zmoją informacją o projekcie europejskiej karty samorządu regionalnego ("Rzeczpospolita" nr 74) .
To uczucie jest tym bardziej dotkliwe, że w Kanadzie tego rodzaju "połajanki" w środowisku naukowym są wręcz niemożliwe, bo natychmiast spotkałyby się z ostrą reakcją władz uniwersyteckich. Według prof. Kieresa należę do "części naszych polityków, którzy deklarują poparcie dla reformy samorządowej pod warunkiem, że żadnej reformy nie będzie". Prof. Regulski przypisuje mi intencję: "Broń Boże nie reformujemy państwa" i stwierdzając, że "Pan profesor (to ja) obawia się po prostu demokracji", donosi, że chcę "utrudnić naprawę Polski, aby ciągle ją utrzymać w strukturach państwa PRL". Jest to już wręcz oskarżenie o czyny podpadające pod kodeks karny. Wyjaśniam, że nie jestem "częścią takich czy innych polityków", natomiast jestem prakseologiem analizującym problemy zarządzania z punktu widzenia sprawności, stąd częste konflikty z tymi politykami, dla których decydujący jest interes polityczny (partyjny? )....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta