Politycy o sytuacji w kraju
Politycy o sytuacji w kraju
Prezydent buduje fasadę na użytek Zachodu
Konwencja Demokratyczna (18 partii i ugrupowań opozycyjnych wobec rządu) -- 109 mandatów. Emil Constantinescu -- lider, kandydat opozycji na prezydenta w 1992 r.
Tuż przed końcem roku doszło do mojego spotkania, jako lidera Konwencji, z prezydentem. Iliescu zaproponował wszystkim partiom i stronnictwom rumuńskim zawarcie Paktu Politycznego. Miał on być wzorowany na pakcie zawartym w postfrankistowskiej Hiszpanii. Natomiast prezydent nie wspomniał ani słowem o uwzględnieniu naszej propozycji zmiany obecnego rządu, który -- zdaniem Konwencji -- prowadzi kraj do katastrofy ekonomicznej. Pakt miałby więc -- tak to zrozumieliśmy -- wesprzeć, wzmocnić ten właśnie rząd. A nie o to przecież nam chodziło. Moim zdaniem propozycja prezydenta była tylko zabiegiem propagandowym obliczonym na zdobycie czasu, na odsunięcie niebezpieczeństwa grożącego rządowi.
Polityka prezydenta polega na skupieniu wokół siebie i jednej partii PDSR, (partii opartej i zbudowanej na popularności Iona Iliescu) całego narodu. W ten sposób Rumunia zostałaby jednak przeniesiona w przeszłość w lata 70. i 80. Cała władza była wtedy skupiona w rękach jednego ugrupowania wspieranego pro forma przez kilka partyjek o orientacji chrześcijańskiej, chłopskiej i pseudodemokratycznej. Prezydentowi chodzi o zbudowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)